ARKEA B&B HOTEL 2024

3 zespoły sponsorowane przez Ekoï staną na starcie 107. edycji Giro d'Italia. Wszystkie mają tę samą ambicję: wygrywać etapy! 8 kolarzy z Israel Premier Tech to: Simon CLARKE, Marco FRIGO, Hugo HOFSTETTER, Riley PICKRELL, Nadav RAISBERG, Nick SCHULTZ, Ethan VERNON i Michael WOODS. Ten ostatni jedzie na Giro ze statusem lidera zespołu. Jego celem jest zwycięstwo etapowe, dzięki któremu znalazłby się w gronie zwycięzców 3 Wielkich Tour'ów W Cofidis dyrektor sportowy stawia sprawę jasno: "głównym celem jest zrobienie wszystkiego, by wygrać etap. Będziemy liczyć na Benjamina Thomasa w dwóch próbach czasowych oraz na Stanisława Aniołkowskiego i Stefano Oldaniego podczas sprintów grupowych." Skład zespołu: ANIOŁKOWSKI Stanisław, DEBEAUMARCHÉ Nicolas, CHAMPION Thomas, FERNÁNDEZ Rubén, GESCHKE Simon, THOMAS Benjamin, WOOD Harrison i OLDANI Stefano (lider). Arkéa B&B Hôtels wystawia drużynę składającą się z czołowych zawoników : BIERMANS Jenthe, BARRÉ Louis, COSTIOU Ewen, DEKKER David, GRONDIN Donavan, RIES Michel, RIOU Alan, VERRE Alessandro. Ewen Costiou, obiecujący młody kolarz, będzie jednym z tych, których warto obserwować, aby uzyskać dobry wynik w klasyfikacji generalnej w swoim pierwszym Wielkim Tourze, a belgijski sprinter Jenthe Biermans będzie liderem grupowych finiszów.

88. edycję Flèche Wallonne, rozgrywaną w trudnych warunkach pogodowych, wygrało trzech kolarzy Ekoï. Brytyjczyk S.Williams (Israel Premier Tech) był najsilniejszy na czwartym i ostatnim podjeździe Mur d'Huy. Na 200 metrów przed metą przeprowadził mocny atak. Wyprzedził Kévina Vauquelina z bretońskiej drużyny Arkéa B&B-Hôtels i Belga Maxime Van Gilsa (Lotto-Dstny).To pierwszy hat-trick Ekoï w tym sezonie na zawodach World Tour'u i drugie zwycięstwo Stephena Williamsa w tym roku po zwycięstwie w Tour Down Under!Sprzęt: kask Ekoï AR14 + tekstylia (S.Williams) - kask Ekoï Aerodinamica, okulary Ottimo i tekstylia (K.Vauquelin) - kask AR14 + okulary OTTIMO (M.Van Gils).

W wieku 21 lat członkowi drużyny Arkéa B&B Hôtels nie brakuje odwagi. Do tego stopnia, że na drugim etapie wyścigu Région Pays de la Loire Tour dokonał kilometrowego zamachu stanu w błyskotliwy i mistrzowski sposób. Było to jego pierwsze zawodowe zwycięstwo w wielkim stylu.Gdy zbliżał się ostatni kilometr, prowadząca grupa zaczęła się na siebie oglądać. To był moment, w którym Ewan zdecydował się odjechać. O dziwo, jego rywale nie zareagowali natychmiast. Udało mu się uciec i nigdy go nie dogonili.Wypowiedź zwycięzcy: "Miałem dobrą mentalność".

Włoski sprinter z bretońskiej drużyny wygrał sprint o drugie miejsce po dobrze rozegranym wyścigu. Pokazał "najlepszy występ w życiu" i umożliwił Arkéa B&B Hôtels wejście na podium 'Monumentu' po raz pierwszy w historii. Wypowiedź zwycięzcy: "Starałem się zachować jak największy spokój i nie podejmować wysiłku na darmo. Starałem się podążać za czołówką, aby wyskoczyć w dobrym momemncie (...) Moim celem było pokonanie jak największej liczby podjazdów w pierwszej grupie, wyrównując swoje wysiłki. Opłaciło się na koniec, bo na ostatnich 30-40 kilometrach byłem w całkiem dobrej formie. To był wyścig, w którym wszyscy byli "ugotowani". Największe osiągnięcia Luca: Binche-Chimay-Binche (2023) Tour du Limousin - etap 2 (2023)

10 sekund... Szybszy niż którykolwiek z rywali, Kévin Vauquelin (22) wygrywa ostatni etap 54. edycji Etoile de Bessèges, 10,5-kilometrową jazdę indywidualną na czas.Młody kolarz z Arkéa B&B Hôtels był imponujący, szczególnie na ostatnim podjeździe do l'Ermitage, kończąc 10 sekund przed swoim bezpośrednim rywalem w klasyfikacji generalnej, doświadczonym specjalistą Madsem Pedersenem.Było to jego pierwsze zwycięstwo w sezonie i pierwsze zwycięstwo w jeździe na czas. Najlepszemu młodemu kolarzowi do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej zabrakło zaledwie 2 sekund.Był to pierwszy sukces w tym roku dla bretońskiej drużyny, a także pierwszy dla nowego kombinezonu do jazdy na czas Ekoi ! Cytat zwycięzcy: "Jestem oczywiście zachwycony zwycięstwem w jeździe indywidualnej na czas, sukcesem, który potwierdza pracę włożoną przez całą zimę z zespołem ARKEA-B&B HOTELS. W tą niedzielę możemy potwierdzić, że to się opłaciło. Mam nadzieję, że to dopiero początek. Liczba profesjonalnych zwycięstw: 4 Sprzęt: kask EKOÏ Veloce, kombinezon do jazdy na czas EKOÏ, buty EKOÏ AERO Zdjęcie: Sirotti

Clément Venturini, zdecydowany faworyt i głośno oklaskiwany przez lokalną publiczność kolarz, od czasu dołączenia do bretońskiego zespołu Arkéa-B&B Hôtels, po raz kolejny okazał się najsilniejszy.Pomimo strachu jakiego się nabawił na początku ósmego okrążenia z powodu skoku łańcucha, szybko dogonił swojego jedynego rywala tego dnia, Joshuę Dubau, i szybko go pokonał! W sprincie po zwycięstwo nie dał szans mistrzowi z 2022 roku.Delektował się swoim szóstym krajowym tytułem, ubrany na czerwono!W kasku Ekoï AR14 i okularach TwentyZdjęcia: zespół Arkéa B&B Hôtels

Bycie sprinterem to przynależność do wyjątkowej kasty, w której pewność siebie odgrywa kluczową rolę.Kiedy Arnaud Démare dołączył do Arkéa-Samsic 1 sierpnia, zdał sobie sprawę, że zespół wciąż wierzy w jego umiejętności. 5 dni po pierwszym sukcesie w nowych barwach podwoił swój dorobek w Paris Bourges.W burzliwym finale wybrał jazdę za faworytem dnia: Arnauda de Lie (Lotto-Dstny). Na ostatnich 200 metrach obaj panowie stoczyli tak brutalną walkę, że "Byk z Lescheret" zerwał łańcuch i zgubił oponę na przednim kole...Jeden "Arnaud" może ukryć drugiego, ale dzisiejsze zwycięstwo przypadło Démare, po dwóch 2. miejscach (w 2021 i 2022 r.).Tymczasem drużyna Cofidis ma dwóch zawodników w pierwszej dziesiątce: Coquard (8.) i Cimolaï (9.).Zdjęcie kredytowe: LNC / M.Vaning

Półtora miesiąca po swoim pierwszym zawodowym zwycięstwie, Luca Mozzato potwierdził pokładane w nim nadzieje, odnosząc znaczący sukces w Binche - Chimay - Binche.Włoski sprinter miał tę zaletę, że wierzył w siebie aż do mety i było warto...W finale naznaczonym kraksami na ostatnich 2 kilometrach i brukowanymi odcinkami, mniej niż pół tuzina kolarzy mogło sięgnąć po zwycięstwo. Podczas gdy jego rywale zdawali się walczyć o zwycięstwo, z rękami kurczowo trzymającymi się kierownicy, on powrócił znikąd z gwałtownym wysiłkiem i przekroczył linię mety jako zwycięzca.Arnaud de Lie (Lotto-Dstny), który był w złej pozycji w momencie kraksy, został zdystansowany i nigdy nie zdołał dogonić prowadzącej grupy. Ukończył wyścig na 6. miejscu, a Hugo Hofstetter (Arkéa-Samsic) na 9. pozycji.Zdjęcie kredytowe : Getty Image

Tour de Vendée : ostatnia runda Pucharu Francji FDJ, zostanie w pamięci jako pierwszy wyścig wygrany przez Arnaud Démarre w nowych barwach.Na ostatni występ Laurent Pichon (Arkéa-Samsic) przed odejściem na sportową emeryturę, cała czerwono-czarna drużyna została zmobilizowana, by wprowadzić nowego sprintera z Bretanii na orbitę.Biorąc na siebie odpowiedzialność już na początku wyścigu, koledzy Clément Russo (Arkéa-Samsic) kontrolowali ucieczki i nadawali równe tempo na podjazdach aż do ostatniej rundy.Arnaud Démarre był najszybszy na ostatnich hektometrach i również skorzystał z zasobów swoich byłych kolegów z drużyny, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w barwach Arkéa Samsic. Zdetronizował Bryana Coquarda (zwycięzcę w 2022 r.) u podnóża podium.Zdjęcie kredytowe : @Franz Renan Joly

Wyścig Skoda Tour du Luxembourg okazuje się być dość udanym dla kolarzy noszących produkty Ekoï. Po wczorajszym zwycięstwie Corbina Stronga (Israel-Premier Tech), przyszła kolej na triumf belgijskiego sprintera z drużyny Arkéa-Samsic.Na deszczowym etapie wielu odważnych kolarzy zaznaczyło swoją obecność, podejmując się licznych ucieczek, tak jak Pascal Eenkhoorn (Lotto-Dstny) i Ewen Costiou (Arkéa-Samsic). 189 kilometrów tego dnia wydawało się być przeznaczone dla "wielkich ud", a jednak nawet energiczny Victor Campenaerts (Lotto-Dstny) nie był w stanie dokonać kilometrowej sztuczki...W końcu, dobrze ukryty w hordzie sprinterów, Jenthe Biermans wyszedł na czoło faworytów na ostatnich 25 metrach i odniósł swoje drugie osobiste zwycięstwo w tym sezonie (po Muscat Classic).Zdjęcie: Guetty Images I Skoda Tour du Luxembourg

Katastrofalne warunki pogodowe na 3. etapie norweskiego wyścigu Artic Race of Norway dały się we znaki kolarzom w peletonie. Pomiędzy popękanym asfaltem i wieloma innymi trudnościami tego dnia, trzeba było wpierw wygrać z samym sobą, aby podnieść ręce na szczycie ostatniego podjazdu.Znakomicie poprowadzony do 50 metrów przed metą przez kolegę z drużyny Dylana Teunsa, Stephen Williams wykonał jeszcze jeden (z wielu) wysiłek, aby zostawić za sobą Clément Champoussin (Arkéa-Samsic) który zajął 2. miejsce. Teuns (Israël-Premier Tech) 5. miejsce, a Guillaume Martin (Cofidis) 8. miejsce na mecie.Brytyjczyk dokonał podwójnego zamachu stanu, zdobywając żółtą koszulkę lidera, którą zachował do końca 4. etapu, wygranego przez mściwego Clémenta Champoussina (Arkéa-Samsic)!Zdjęcia : Sprint Cycling / Getty Images / Artic Race of Norway

Luca Mozzato poszczęściło się jeszcze raz w Nouvelle Aquitaine. Po 4. miejscu na 7. etapie Tour de France w sprincie grupowym między Mont-de-Marsan i Bordeaux, włoski sprinter wygrał swój pierwszy zawodowy wyścig w Dordogne.Drugi etap 185-kilometrowego Tour du Limousin, który obejmował 2500 metrów przewyższenia, zakończył się gwałtownym sprintem na wzniesieniu. Dobrze ustawiony i wykorzystujący pracę swoich rywali Luca oderwał się 175 metrów od linii mety i wygrał z przewagą roweru, potwierdzając swoje umiejętności jako sprinter-puncher.Warto odnotować: Drużyna Cofidis umieściła dwóch zawodników w pierwszej dziesiątce: A.Mariault (5.) i J.Herrada (6.).Źródło: Getty Images

W 110. edycji Tour de France na starcie stanęły cztery drużyny Ekoï: Israël Premier-Tech, Arkéa-Samsic, Cofidis i Lotto-Dstny.Nie trzeba było długo czekać, by jedna z nich zabłysła. Drugi etap i pierwsze zwycięstwo dzięki mistrzowskiemu posunięciu Victora Lafaya (Cofidis), który zaskoczył najsilniejszych kolarzy, ruszając na kilometr od końca etapu i samotnie przekraczając linię mety. Prawdziwy dreszczyk emocji!Tydzień później, to doświadczony Michael Woods (Israël Premier-Tech) pokazał klasę na fantastycznym podjeździe pod bardzo wymagający Puy de Dôme. Doganiając rywali jeden po drugim, pokonał ich na najbardziej wymagającym i stromym odcinku. Fantazja ! Na 12. etapie Cofidis po raz kolejny zabłysnął dzięki hiszpańskiemu kolarzowi Ion Izaguirre, który oderwał się na 30-kilometrów przed metą i odniósł wspaniałe i bezdyskusyjne zwycięstwo. Moc !Tour de France pozwolił również wielu kolarzom wyróżnić się indywidualnie. Wśród nich nie sposób pominąć Belga Victora Campenaertsa (Lotto-Dstny), który podejmował liczne próby ucieczek, często na kilometrze 0. To nie przypadek, że został wynagrodzony w Paryżu za waleczność. Krists Neilands (Israël Premier-Tech) kilkakrotnie znalazł się we 'właściwej ucieczce' i wykazał się niezwykłym duchem walki. Guillaume Martin (Cofidis) udowodnił, że jest prawdziwym wojownikiem, trzymając się mocno na wszystkich górskich etapach. Jego 10. miejsce w klasyfikacji generalnej jest w pełni zasłużone. W sprintach Caleb Ewan (Lotto-Dstny) zajął drugie i trzecie miejsce, a Bryan Coquard (Cofidis) trzecie miejsce w klasyfikacji zielonej koszulki.  Drużyna Arkéa-Sam...

133,5 kilometry przedostatniego etapu Tour'u zapowiadały się nerwowo, zwłaszcza że profil przedstawiony 151 pozostałym przy życiu kolarzom nie obejmuje ani jednego metra płaszczyzny. Pierwszymi, którzy pokazali swoje umiejętności, byli dwaj kolarze Lotto-Dstny, Campenaerts i De Buyst. Gdy tylko kurtyna się otworzyła, zaaranżowana przez mistrza ceremonii Christiana Prudhomme'a (dyrektora Tour de France), obaj kolarze spróbowali zaskoczyć wszystkich, uciekając samotnie w Ballon d'Alsace.Na próżno... Na zjeździe ponownie pojawili się w celownikach rywali i natychmiast zostali wyprzedzeni. Dziękujemy panom za ten występ! Kilka hektometrów później na czele uformowała się grupa około dwudziestu kolarzy. Znaleźli się w niej Izagirre i Zingle (Cofidis), drugi wielki atakujący tego Touru Neilands (Israel-Premier Tech), Van Gils (Lotto-Dstny) i Barguil (Arkéa-Samsic). Tempo z przodu i na czele peletonu było szybkie, a wszyscy kolarze byli tu aby powalczyć o zwycięestwo. Col de la Croix des Moinats pozwolił na nową naturalną selekcję na czele, gdzie tylko 6 kolarzy odgrywało główne role: Barguil, Neilands, Van Gils byli w centrum uwagi! Na tym etapie kolejny kolarz ma misję. Pinot (Groupama-FDJ) bierze udział w swoim ostatnim Tour de France i jedzie dziś na ojczystej ziemi. Zna te drogi jak własną kieszeń. Na najbardziej wymagających nachyleniach tego trudnego etapu, w stanie buntu, nadmiernej motywacji i transcendencji, oderwał się od peletonu i samodzielnie złapał ucieczkę. Wypuścili lwa z klatki ! Nie ma czasu na złapanie oddechu, nie ma przerwy dla protagonistów 110. edycji Grande Boucle. Na Petit Ballon Pinot gwałto...

Nowa ucieczka na kilometrze 0. W jej skład wchodzi trio, Mathis Louvel z Arkéa-Samsic, Daniel Oss i Andrey Amador. Grupa uciekinierów powiększyła swoją przewagę do 3 minut i 20 sekund.Na 109. kilometrze Philipsen i Coquard walczyli o czwarte miejsce w sprincie interwałowym. Belg był najsilniejszy. Na 53 kilometrze Mathis dołączył do peletonu po ponad 120 kilometrach spędzonych na czele.    Zwycięstwo sprowadziło się do sprintu: piąty sprint i piąte miejsce w TOP10 dla Bryana Coquarda (Cofidis), który zajął zasłużone 4. miejsce. Powiedział nam, gdy emocje już opadły : 'Biorąc pod uwagę pozycję, jaką zajmowałem na ostatnim kilometrze, 4. miejsce to super wynik !Włoski kolarz Luca Mozzato (Arkéa-Samsic), który kilka dni temu w Bordeaux (7. etap) ukończył wyścig w pierwszej czwórce, zajął 7. miejsce.fot. źródło Sirotti

Kolarz Arkéa-Samsic, Simon Guglielmi, był obecny w pierwszej ucieczce Tour 2023 na starcie w Bilbao, a dziś pokazał, że nie brakuje mu werwy, wyruszając samotnie od pierwszych kilometrów etapu. Wygrał sprint pośredni na 85. kilometrze, po czym na 73 kilometry przed metą dołączył do duetu Nans Peters i Pierre Latour. 37 kilometrów przed metą dogonił go peleton.Dzięki tej samotnej ucieczce został wynagrodzony za waleczność na siódmym etapie.

To był wspaniały dzień dla kolarzy Ekoï, z kolejną ucieczką i zaciętym sprintem.Na 85 km przed metą Anthony Delaplace (Arkéa-Samsic) objął prowadzenie wraz z B.Cosnefroyem. Złapani na 25 km przed metą, ponownie dołączyli do peletonu, który był w dobrej formie do walki w sprincie grupowym na torze Nogaro. Sprint, w którym wybuchowy Caleb Ewan (Lotto-Dstny) został pokonany tylko o pół koła przez Philipsena.Bryan Coquard zajął obiecujące czwarte miejsce. Sprinter Cofidis pokazuje nam swój wielki potencjał. Bądź na bieżąco...

Il ne fallait pas être en retard lors de la première édition de cette épreuve espagnole pour assister à la force collective de l'équipe féminine d'Arkéa. Lors du contre-la-montre inaugural de vendredi, les 6 coureuses mettent les pendules à l'heure en domptant le chronomètre 4 secondes devant le Stade Rochelais Charente Maritime et s'emparent de la tenue de leader. Dimanche, lors de l'épreuve Reine, rebelote. Megan Armitage lève les bras au sommet de Piomal devant deux de ses coéquipières : Clara Emond et Maaike Colje. Au classement général, on prend les mêmes et on recommence ! Une belle performance collective qui présage de beaux résultats à venir. Camille Fahy s'impose en solitaire lors des Boucles de Seine-et-Marne Les 114,5 kilomètres de la deuxième édition des Boucles de Seine-et-Marne ont été le théâtre de la première victoire sur route de l'équipe St-Michel-Mavic-Auber 93. Particulièrement en jambe, Camille Fahy s'échappe et remporte, en solitaire, sa première victoire. Une autre pensionnaire de l'équipe francilienne, Sandrine Bideau, s’adjuge la troisième place.  Crédit Photo : Nicolas Vaucouleur

Po 10 podiach w 2022 roku, Kévin Vauquelin potwierdza, że zaufanie, którym obdarzono go na początku sezonu 2023 było grą wartą świeczki. Już na wyścigu Etoile de Bessèges dał o sobie znać, a podczas tego lazurowego tryptyku potwierdził, że dopisuje mu forma. Nikt na niego nie stawiał, a on spisał się... na medal. Tour des Alpes-Maritimes et du Var nie jest wyścigiem amatorów, pojawili się tam znani na całym świecie Thibaut Pinot, Romain Bardet, David Gaudu... Oznakowany jako outsider Kévin Vauquelin nie dał się zniechęcić na dwóch ostatnich etapach, zajmując w każdym z nich 3. miejsce. W grze o tron, a jednocześnie jako jedyny zawodnik swojej grupy na ostatnich 50 kilometrach, Kévin Vauquelin wziął na siebie odpowiedzialność atakując, czasami, często podążając za kołami leaderów. Pokazał niesamowitą dojrzałość w wieku zaledwie 21 lat. Szacunek młody ! Foto credit: © Léa Nespolo

Same premiery ! Pierwsza edycja Muscat Classic liczyła aż 173,7 km i stała się miejscem pierwszego w tym sezonie zwycięstwa nowego belgijskiego rekruta z grupy Arkéa-Samsic.Na tej wymagającej trasie, gdzie widniało aż 6 GPM, grupa trzydziestu kolarzy oderwała się od peletonu na ostatnim podjeździe dnia, podczas kilometrowej wspinaczki o średnim nachyleniu 10%. Ekscytujące prawda ? Jenthe Biermans, który był już w dobrej formie na Clàssica Comunitat Valenciana 1969, zajmując wtedy drugie miejsce (tuż za Arnaud De Lie), wygrał ten wyścig od stóp do głów w EKOI w przeddzień Tour of Oman.

Ostatnia Marsylianka dla najbardziej marsylskiego zawodnika tej imprezy. "Grand Prix de la Marseillaise to wyścig, który jest bardzo bliski mojemu sercu, ponieważ odbywa się na moim domowym zapleczu, a miał on w tym roku jeszcze większe znaczenie ze względu na to, że Tour de la Provence nie odbędzie się. Raz zająłem drugie miejsce w tym wyścigu, który znam na pamięć, a w zeszłym roku wygraliśmy go drużynowo. Na samą myśl o tym wciąż mam dreszcze. Yvon Caer wyznaczył mi rolę kapitana, ponieważ jestem chyba kolarzem, który uczestniczył w tym wyścigu najwięcej razy. A jeśli 40 kilometrów przed metą Amauriemu miało udać się pokonać ostatni wjazd, to musiał siedzieć na moim kole aż do mety. Posłuchał, zrobił to, co mu doradziłem i bardzo dobrze rozegraliśmy momenty taktyczne. To pozostaje wielkim momentem w mojej karierze, odegrałem swoją rolę perfekcyjnie i jestem z tego dumny, jakbym wygrał wyścig. Widzimy coraz częściej, że o zwycięstwo w Marsylii walczą zawodnicy, którzy są dobrzy na wjazdach i którzy utrzymują dobre tempo, a ten profil kolarzy wzbogaca się z sezonu na sezon". C: ARKEA SAMSIC

Po długich miesiącach oczekiwania, to w czwartek 27 Października ASO opublikowało oficjalną, męską oraz damską, trasę Tour de France 2023. Od Hiszpanii poprzez Puy de Dôme - największy nieaktywny wulkan z regionu Auvergne, na symbolicznej i legendarnej szosie gdzie ścigali się Poulidor i Anquetil.  Kolarze z tej edycji objądą 5 górskich łańcuchów w ciągu 3 tygodni.

Nowy skład na żeńskim Tour de France ze Zwiftem. Arkea Pro Cycling Team przedstawia drużynę która będzie brała udział w następnym Tour de France kobiet.  Pauline Allin  Yuliia Biriukova  Morgane Coston  Amandine Fouquenet  Anaïs Morichon  Greta Richioud To już druga żeńska ekipa EKOI obecna na tej imprezie !

Na tegoroczny Tour de France, drużyna ARKEA SAMSIC wybrała 2 kaski EKOI o specyficznym wyglądzie, ozdobione bretońskim symbolem gronostaju. Czy chcesz się dowiedzieć, dlaczego gronostaj jest godłem Bretanii ?W 1202 roku księżna Bretanii Alix poślubiła księcia Pierre'a de Dreux. W tym czasie tylko najstarsze dziecko mogło zachować herb rodowy, pozostałe dzieci musiały wyróżnić się znakiem rozpoznawczym. Pierre de Dreux dodał do herbu rodziny symbol ilustrujący gronostaje. W ten sposób gronostaj pojawił się w Bretanii. Gronostaj jest dla księcia Bretanii tym, czym lilia dla króla Francji, oba są symbolami czystości.

Oto selekcja drużyny ARKEA SAMSIC, naszej ekipy numer 1 na Tour de France Warren Barguil Maxime BOUET Amaury Capiot Hugo Hofstetter Matîs Louvel Nairo Quintana Łukasz Owsian Connor Swift

Amaury Capiot wygrał trzeci etap Boucles de la Mayenne po sprincie grupowym w Château-Gonthier. Było to jego drugie zwycięstwo w tym roku i 11. zwycięstwo w sezonie dla zespołu Arkéa-Samsic."Mieliśmy asa w rękawie z przodu z Connorem obecnym w ośmioosobowej ucieczce. Wślizgnął się do tej akcji, aby zamknąć lukę w klasyfikacji generalnej. Peleton dołączył do jego grupy na ostatnim kilometrze. Postanowiłem rozpocząć swój sprint z odległości 250 metrów, aby nie zostać zablokowanym. To po prostu niezwykłe wygrać ten etap! W czwartek miałem dobre nogi, ale nie mogłem się w pełni wyrazić. Dzisiaj zrobiłem swój sprint, byłem w stanie wyprodukować swój wysiłek i to wystarczyło do zwycięstwa.C:ARKEA SAMSIC

Hugo Hofstetter wygrywa TRO BRO LEON, Paris Roubaix BretonObraca się wokół zwycięstwa od początku sezonu poprzez łączenie wielu TOP 10„Wiedziałem, że mogę to zrobić. Od początku sezonu zawsze pracowałem, nigdy nie wpadałem w panikę. Dziś wzięliśmy sprawy w swoje ręce. Kiedy w finale znaleźliśmy się na trzecim miejscu, wiedziałem, że zwycięstwo nie może nam umknąć. Ten wyścig jest bardzo ważny dla zespołu i udało mi się prześcignąć siebie, gdy miałem skurcze. Wczoraj rozpoznaliśmy kluczowe sektory, Yvon Caër, nasz dyrektor sportowy mieszka w Lannilis i był jeszcze bardziej zmotywowany niż my. Mieliśmy wspaniały wyścig zespołowy, ale nie mogę się powstrzymać od rozczarowania Laurentem, który przebił oponę w najgorszym możliwym czasie. Świetnie się razem bawiliśmy, tylko to się liczy. »..  Frédéric Machabert / Arkéa Samsic

33-letni Norman dodał ostatni wyścig na swoim terenie, którego brakowało na jego liście: Paryż-Camembert. W grupie pięciu kolarzy zaskoczył wszystkich nieco ponad kilometr od mety, by samotnie wznieść ręce w górę w Livarot. Anthony Delaplace"Mam skłonność do zbyt hojnego traktowania wysiłku. Na ostatnich 20 kilometrach Arnaud Gérard powiedział mi: "graj mariole, nie przesadzaj". Choć raz go posłuchałem i to właśnie dobre zarządzanie wysiłkiem mogło pomóc mi dziś wygrać. Kiedy pojawił się Valentin Ferron, od razu wykopał dołek, potem jechaliśmy na zmianę, ja zarządzałem swoim wysiłkiem. Wróciliśmy do niego i wszyscy chcieli odpocząć. To właśnie tutaj przypuściłem właściwy atak. Zazwyczaj to mi się nigdy nie zdarza, a tam - spojrzeli za siebie.W tym roku wszystko układa się po myśli naszej drużyny Arkéa Samsic. Moją rolą przez cały rok jest bycie członkiem drużyny, a dziś w Paryż-Camembert miałem swoją szansę. Bardzo chciałem dobrze wypaść w tym wyścigu. To był mój 13. start w Paryż-Camembert. Odkąd zostałem zawodowcem, nie przegapiłem żadnej edycji. To naprawdę wielka przyjemność wygrać u siebie. W 2016 r. zająłem drugie miejsce. To był wyścig w Normandii, który musiałem wygrać. Teraz mam mały problem: kiedyś powiedziałem w żartobliwym tonie, że jeśli wygram Paryż-Camembert, to kończę karierę. Ale szczerze mówiąc, nie chcę się zatrzymywać! (śmiech)".

Kilka tygodni po zwycięstwie etapowym w Fermo podczas Tirreno-Adriatico, Warren Barguil wygrał Grand Prix Miguel Indurain w Nawarze. Bretoński biegacz uniósł ręce podczas małego sprintu komisyjnego w Estelli. "To był naprawdę ciasny sprint, w którym byłem z tyłu, ale miałem prędkość. Mój ojciec zawsze mi powtarzał: sprinter zawsze musi wykonać sprint. Ja jestem, powiedzmy, wspinaczem-sprinterem! (śmiech)Jestem po prostu zadowolony z tego zwycięstwa. Na ostatnim odcinku nie znalazłem się na takiej pozycji, na jakiej chciałem, ale udało mi się sprintować na końcu. Drużyna wykonała świetną robotę. Po przedostatnim przejeździe podjazdu, zaatakowała na ostatnim okrążeniu. Zostałem w peletonie, by się ratować, a koledzy z drużyny wykonali świetną pracę, by powrócić.Dziś rano, gdy się obudziłem, myślałem, że nie wyjedziemy, bo było dużo śniegu. W naszych ubraniach, które teraz mamy, nie było nam zbyt zimno, byliśmy dobrze przykryci. Odkryłem się w ostatniej chwili, 15 kilometrów od mety. Zdjąłem kurtkę, legginsy i to wszystko na ostatni podjazd.Nie wygrywam zbyt często, a tam wygrałem już dwa razy w tym roku, po zwycięstwie w Tirreno-Adriatico. Myślę, że to pozytywna spirala drużyny Arkéa Samsic, która daje mi również tę pewność siebie: Wracam na dobry poziom, dokonuję właściwych wyborów... To jest po prostu właściwa spirala! " C: Luis Gómez /Sprint Cycling Agency

Zawodnik drużyny ARKEA SAMSIC zwycięża po raz pierwszy w tym sezonie. Jest to także siódme zwycięstwo zespołu w sezonie 2022. "Krążyłem wokół wygranej od początku sezonu i dziś ją osiągam, odnosząc ten pierwszy sukces, 70. od początku mojej kariery od czasu zawodowego debiutu. Na starcie mieliśmy przewagę liczebną nad pozostałymi drużynami, prowadził Cofidis, a po 100 kilometrach postawiliśmy na Kévina Ledanois. Ten wyścig był skomplikowany z powodu serii wybojów w finale, ale dla mnie najważniejsze było to, że dotarłem do sprintu, nawet jeśli nie byłem brany pod uwagę. Konieczne było zamknięcie na kłódkę brukowanych odcinków aż do przyjazdu na ostatnią rundę". Bardzo ważny był Kévin Vauquelin, który wziął na siebie ostatni duży wysiłek, aby wrócić do ucieczki, podobnie jak Alan Riou. Laurent Pichon i Kévin Vauquelin wykonali świetną robotę na ostatnim okrążeniu, chciałbym bardzo podziękować całemu zespołowi". C:LNC-BRUNO BADE