Mis à jour le 2023-08-21 16:44:03
Nawet jeśli nie są to klasyki czy legendarne kolarskie trasy, niektóre wyścigi mają szczególne znaczenie dla kolarzy. Tak jest w przypadku Egmont Cycling Race dla Jaspera de Buysta...
193,5-kilometrowa trasa kończąca się w Zottegem jest w dużej mierze oparta na jego trasach treningowych. Belgijski sprinter zna każdy zakamarek tutejszej szosy, a także pułapki, których należy unikać na różnych podjazdach i brukowanych odcinkach.
Ostatecznie nerwowy wyścig sprowadził się do sprintu grupowego. Na kilka kilometrów przed metą Arjen Livyns ciężko pracował na czele peletonu, by złapać uciekiniera i pozwolić koledze z drużyny walczyć o zwycięstwo.
Na 300 metrów przed metą Jasper rozpoczął sprint... Udało mu się utrzymać znaczną przewagę do linii mety, mimo że kwas mlekowy tężał mu w nogach. Komisarze sportowi musieli zweryfikować fotofinisz aby rozstrzygnąć pomiędzy dwoma kolarzami i wskazali Jaspera jako zwycięzcę.
To drugi sukces kolarza Lotto-Dstny na tej imprezie po 2017 roku.