Matîs Louvel wygrywa Vuelta a Castilla y Leon

Matîs Louvel

"To był wspaniały dzień. Miałam nogi i szczęście, którego potrzebowałam! Udało mi się dostać do ucieczki z Bramem Weltenem, po tym jak próbowałem kilka razy na początku wyścigu. W miarę zbliżania się do mety grupa stawała się coraz mniejsza. Na 20 kilometrów przed metą mieliśmy trzech kolarzy z przodu z przewagą 1 minuty nad peletonem i dwóch kolarzy ze mną się rozbiło. Znalazłam się sama na froncie i powiedziałam sobie: "No cóż, teraz los jest w Pani rękach, nie może Pani pęknąć" Arnaud Gérard bardzo dobrze mnie motywował. Powiedział do mnie: "No dalej, to jest Twój dzień, odniesiesz swoje pierwsze zwycięstwo w zawodowstwie" Przekazał mi informacje o wyścigu, naprawdę mu zaufałem, nigdy nie musiałem oglądać się za siebie, aby zobaczyć, gdzie są moi konkurenci. Wiedziałam, że aby wygrać nie mam innego wyjścia, jak tylko iść na całość! Nigdy nie ukończyłam wyścigu sama. Zawsze wcześniej dałem się nabrać. Na ostatnim kilometrze nie mogłam w to uwierzyć, nie miałam wrażenia, że to ja lub że to jest prawdziwe. Myślałem "to niemożliwe, przed mną muszą być kolarze (śmiech)". Jestem naprawdę szczęśliwy. Jest to moje pierwsze profesjonalne zwycięstwo. To pokazuje mój postęp, pokazuje, że mam zdolność do wygrywania i daje mi pewność siebie. To chyba moja główna wina, że nie mam zaufania do siebie. Wykorzystuję to na maksa! To był wspaniały dzień, jestem naprawdę szczęśliwa!